11 październik
Siedziałam właśnie na kolejnej
godzinie zajęć. Wszystko ostatnio zaczęło się komplikować. Dzisiaj Cleo i Deuce mieli małą sprzeczkę po
której zerwali. Deuce ubzdurał sobie, że Cleo zdradza go z Nattie, ale przecież
to nie prawda. Po za tym cerberek często dopowiada niestworzone historie i
potem wychodzą takie problemy.
-Wyszłam z ostatniej godziny i
udałam się w poszukiwaniu Deuca. Musiałam z nim pogadać. Nie chce by przez
kolejne nieporozumienia doszło do rozpadu kolejnych związków/przyjaźni. Gorgona spotkałam na boisku jak ćwiczył rzuty
do kosza.
-Deuce możemy porozmawiać?
-spytałam trochę niepewnie. Do tej pory nie miałam okazji z nim rozmawiać.
-O co chodzi Yuko? -spytał
dalej ćwicząc rzuty.
-Chodzi o twoje zerwanie z
Cleo - chłopak chwycił piłkę w dłonie i ścisnął.
-Nie chce o tym rozmawiać -
rzekł. -My nie pasowaliśmy do siebie. Po za tym ona już sobie znalazła nowy
obiekt zainteresowań.
-Ich nic nie łączy -zaczęłam
tłumaczyć. -Nattie pomaga jej tylko. Zdobywa informację o drużynach, które mają
pomóc w pokonaniu ich -spojrzałam na niego. Wydawał się być zmieszany tym co mu
powiedziałam.
-Skąd to wiesz? - zapytał po
chwili patrząc ciągle na mnie.
-Kiedyś przypadkiem usłyszałam
ich rozmowę i mogę cie zapewnić, że miedzy nimi nic nie ma.
Gorgon nerwowo zaczął chodzić
w kółko przetrawiając informację, które właśnie mu przekazałam. Zastanawiałam
się co powinnam teraz zrobić. Chłopak siadł. Na chwilę zastygł w tej pozycji,
lecz szybko zwrócił się do mnie.
-Nie wiem co mam teraz robić.
Moje myśli i uczucia są mieszane - zabrzmiał smutny ton jego głosu.
-Kochasz Cleo? -spytałam.
-Kocham i to bardzo, ale
ostatnio mam wrażenie, że ona nie odwzajemnia moich uczuć- westchnął.
-Ona tez cie kocha, lecz ma
teraz dużo na głowie. Staraj się ją zrozumieć.
-Staram się ale to nie jest
takie proste -mruknął. -Nie chce jej stracić, ale boję się, że już nam nie
wyjdzie.
-Wyjdzie. Na pewno
-Dzieki za tę rozmowę. Jesteś
spoko gościówą -Deuce przybił mi żółwika i ruszył przed siebie. -Muszę
natychmiast porozmawiać z Cleo i przeprosić -pobiegł.
Kilka godzin później
siedziałam w ogrodzie huśtając się na huśtawce. W uszach miałam słuchawki z których
płynęły dźwięki moich ulubionych utworów. Przymknęłam oczy. Czułam powiew
wiatru w moich włosach. To było cudowne uczucie.
Poczułam wibrację i spojrzałam
na wyświetlacz telefonu. To był sms od Fangie. Przez moment zastanawiałam się
czego ona może chcieć. Nacisnęłam przy "otwórz" i spojrzałam na treść
wiadomości.
"Cleo i Deuce pogodzili
się! To straszna wiadomość! Jak ja to przetrwam"
Miałam wrażenie, ze dziewczyna
zbytnio dramatyzuje. Rozumiem, że podoba jej się Gorgon, ale chyba z lekka
przesadza. Odpisałam jej by przestała tak z tego powodu panikować i wóciłam do
słuchania muzyki.
12 październik
Idąc do szkoły zauważyłam coś
dziwnego. Mogę się mylić, ale Natte chyba szpieguje Deuca. Co tu jest u licha
grane? W końcu nie na co dzień ktoś chodzi za kimś i ukrywa się przy tym. Byłam
pewna, że coś się szykuje ale co? Może jednak Nattie czuje coś do Cleo? Ale czy
to możliwe?
Spojrzałam na zegarek.
-O kurde. Spóźnię się! - i
pobiegłam w stronę szkoły. Przed wejściem wpadłam jednak na Satoru. Chłopak na
mój widok zaśmiał się.
-Dokąd tak ci śpieszno?
-zapytał.
-A jak myślisz. Zaraz zaczną
się zajęcia a ja nie chce się jednak jeszcze spóźniać -odpowiedziałam wymijając
go. -Zobaczymy się na przerwie obiadowej -powiedziałam i już mnie nie było.
Udało się. Dotarłam na zajęcia
na czas a teraz siedzę sobie bezczynnie w ławce udając, że słucham co
nauczyciel papla. Tak naprawdę myślałam o Jacksonie, który siedział dwie ławki
przede mną. Muszę z nim porozmawiać, lecz niestety Franki ciągle mi to
uniemożliwia. Nie wiem co robić. Jestem w kropce. Ta miętowo skóra dziewczyna
nie spuszcza z niego wzroku nawet na moment.... O nie! Tak dalej być nie może.
Muszę z nim porozmawiać i to jak najszybciej.
Zabrzmiał dzwonek. Wszyscy
uczniowie zaczęli zbierać swoje rzeczy i udawać się na długo wyczekiwaną
przerwę. Jackson również wyszedł. Wiedziałam, że teraz będzie idealna moment.
Tak wiec wstała i ruszyłam za chłopakiem gdy Franki zastawiła mi drogę.
-A ty dokąd się wybierasz? -
spytała.
-Na przerwę - odparłam
jedynie. Nie miałam zamiaru wdawać się z nią w dyskusję.
-Nie próbuj nawet rozmawiać z
nim. Zarówno jeden jak i drugi nie chce z tobą rozmawiać, wiec posłuchaj dobrej
rady i daj sobie z nim spokój.
Już chciałam coś powiedzieć,
wygarnąć jej co o niej myślę, ale powstrzymałam się. Zacisnęłam zęby i bez
słowa wyminęłam dziewczynę. Udałam się na korytarz jednak jego już nie było...
Chyba nigdy się z nim nie pogodzę...
-Yuko - ktoś za mną zawołał
zimno lodowatym głosem. Odwróciłam się i spojrzałam na Abbey idącą w moją
stronę. Jeszcze jej mi do szczęścia brakowało-pomyślałam.
-no wiec.. tego.. no..
chciałam cię przeprosić i podziękować -wydusiła z siebie.
-Nie rozumiem - byłam
zaszokowana tym, że nawet nie wiedziałam co myśleć.
-Ross mi wszystko wyjaśnił, że
miedzy wami nigdy niczego nie było i że mu tylko pomagałaś - dziewczyna
zamilkła na moment. -Nie powinnam była się tak zachować w tedy.
-Nie twoja wina. Byłaś tylko
zazdrosna a to zrozumiałe -uśmiechnęłam się.
-No może ociupinkę- przyznała.
-Mimo wszystko wiedz ze nic do ciebie nie mam.
-Ani ja do ciebie.
-Wiec zgoda? -dziewczyna
podała mi dłoń. Bez namysłu uścisnęłam ją i obie wymieniłyśmy się uśmiechami.
-Zgoda.
Kto by się tego spodziewał?
Udało mi się pomóc dwóm potworom w ich miłosnych rosterkach a nawet sama nie
potrafię rozwiązać własnych. Może powinnam sama udzielać porad miłosnych jako
swatka ? Zaśmiałam się pod nosem na myśl o tym. To jednak nie jest dobry pomysł
.
[no cóż notka jak notka sensacji tutaj chyba jednak nie ma. W następnej za to będzie się działo :D Oby każdy dotrwał do tego :P]
[Notka mi się strasznie podoba! I jak Julian nie napiszę niczego strasznie szokującego to mam pomysł na moją notkę. Oj będzie się działo :D]
OdpowiedzUsuń[ostrzegam ze bedzie jego notka szokująca i to bardzo....]
Usuń[Skąd wiesz xd?]
Usuń[A bo ja takie rzeczy to wiem :D]
Usuń[Dobra notka C:. Jesteś lepszą swatką niż Cupid xD Powinnaś zająć jej miejsce >D.]
OdpowiedzUsuń[No właśnie wiem. Ja w audycji miłosnej zamiast Amory. Zaraz masę zgłoszeń by było XD.]
Usuń[Ale ci fajnie wyszło. Tak sympatycznie. To ja na kolejną czekam :D]
OdpowiedzUsuń[oj uwierz ze teraz dopiero zacznie się dziać]
Usuń