Wrzesień 9 ( niedziela po południu )
Mam dziwne wrażenie że dziewczyna w centrum handlowym patrzyła na mnie ze ciekawością. Niewidziałam jej ale czułam na sobie jej dwie gały. Starałam się wytrzymać ale wkońcu się odwróciłam. Nie to nie była normalska tylko dziewczyna którą widziałam na imprezie. Aaa .. znałam ją jak przebiegłość Meggie.
-Cleo?!-wrzasnęłam
- Przechodziłam obok i zauważyłam że stoisz przed antykwariatem i pomyślałam że przyda ci się pomoc.
- Poradzę sobie sama -powiedziałam cofając się o krok lub o dwa.
- Spectra tu gdzieś jest.-powiedziała Cleo rozglądając się za Ceberkiem.
- Gdzie?-zapytałam - Nie może mnie tu z tobą zobaczyć !
Cleo potrząsneła przecząco głową.
- Musi zobaczyć jaka jestem pomocna! Będe doradzać każdemu potworowi jak się ma ubierać.
To już było przegięcie, Cleo mnie trzymała za rękaw od swetra i chciałam się jej wyśliznąć więc się szarpałam. Jak się wyśliznełam wpadałam na podłogę na kubek papierowy z Coca-colą i oczywiście Spectra też tam musiałabyć naszczęście mnie nie było widać na zdjęciu tylko Cleo całą przemoczoną Colą.
- Cleo a możesz zrobić taką wściekłom minę? Bo z tą przerażoną będzie nie wiarygodnie - krzyknęła Spectra . - Zrobie z tobą wywiad oki?
O nie tylko nie wywiad! Wygada się na 90%.No ale ja miałam trochę oleju w głowie i uciekłam do poblizkiego metra. W metrze słuchałam muzyki ale przerwało mi buczeniu telefonu. To znak że Spectra napisała całą prawdę o Coli.
Zaczęłam czytać :
Dziś wasz Ceberek ma neewsa strachowicie obciachowego ale nie tak jak impreza u naszej CLEO ! Tak to ona jest naszą gwiazdą! W centrum handlowym zobaczyłam ją całą ubrudzoną Coca -colą. Oto słowa Cleo :
-To nie moja wina że jakaś durna poje*ana normalska mnie cała oblała tym gównianym piciem!
No nie wygadała się. Ale czy ja jestem poj*baną normalską?
Wrzesień 10 (poniedziałek)
Starałam się uniknąć Cleo i robiłam wszystko ale ona musi sie ze mna "zaprzjaznić".
Spotkałam ją w damskiej jak wychodziłam z kabiny.
-Witaj !-przywiała mnie dając mi ulotkę. -Dołącz do potworniarek! Casting jutro o 15.00
-Cleo nie wiem czego od mnie chcesz ale nie obchodzi mi co ma do opowiedzenia o tobie Spectra. - przecztałam pierwszą stronę - Dostajemy szóstki z wybranej lekcji co miesiąc?! Przyjdę muszę nadrobić Gryzologie
Powiedziałam i wyszłam. Słyszałam jak Cleo mówi
-Yest!
Niewiem co ona knuje ale nabiera to sensu. Jeśli dostane szóchę z Gryzologi to moja ocena się podwyższy się na 3 ! To jest moja najgorsza ocen z wszystkich przedmiotów.
Przy mojej szafce stała Frankie. Wyglądało jakby na kogoś czekała. Na mój widok uśmiechnęła się. Pomyślałam więc że ten ktoś na którego naprawde czeka stoi za mną więc popatrzyłam na nią i otworzyłam szafkę. Z niej wypadła cała kupa listów.
- Niezle ci się nazbierało -powiedziała dziewczyna o kolorze mięty i pomogła mi to pozbierać. Dostałam całą kupe listów od Ceberka która chce sie umówić na wywiad jak to być czarownicą, od Cleo która chciała mi poprzypominać kiedy jest Casting i jeden skromny liścik od ..... Wyczesa.
Niewiedziałam czy go podnieść bałam się zawartości. Co on może mi tam napisać?
- To wygląda na list miłosny -powiedziała Frankie.
- Tak sądzisz?powinnam go przeczytać?-zapytałam.
- No pewnie, takie listy są takie romantyczne.
-W takim razie to do mnie nie pasuję - podniosłam się.
- Nie bój się. Moge ja ci go przyczytać.
- Dawaj to - zabrałam list.
Koperta była pokolorowana na różowo. Co kryła? Tak czy inaczej wypadało otworzyć. Otworzyłam. Na pierwszym planie zapach perfum. A potem znalazłam różę . Aż w kończu można było dostrzeć list.....
- To nie on. Ktoś się pod niego podszył. Widziałam jego pismo i.... zdaje mi się że to ktoś nie z tej szkoły. Nigdy prze nigdy nie widziałam tagiego pisma!
- Widzę że dużo wiesz o potworach z straszycełum - mruknęła przechodząca obok mnie Toralei z Moewlody i Purrsephone.
- Tak , chciałam raz założyć bloga taki jak ma Ceberek ale tamten miał wiecej wyświetleń więc troszkę też z nią dziele bloga trohę i przez to dużo wiem o każdym.
- Miaaauuu - mruknęła z zadowoleniem Toralei.
- Miauuu-odpowiedziały inne kotki.
- Myślę że będziesz wspaniała do naszej zabawy. Prawda? Miau.
- miaauuu - powiedziały Meowlody i Pursephone co kolwiek to miało znaczyć.
- Za mną. Będziesz naszym honorowym gościem.
- Czy ja wyraziłam zgodę? - zapytałam kotki.
- Zgadzasz sie?
- Nie. Ale możecie mieć pewność do jednego.
- Słuchamy.
- Jutro będzie wszystko zamieszczone na blogu Ceberka!
- Oh , miau nie! To będzie nasza tajemnica.
- I będziemy ją dzielić ze wszystkimi. - powiedziałam i odwrociłam się od nich. Poszłam wykrzykując. - Ktoś widział Spectre?
Żeby wnerwić koty. Jak byłam jeszcze blisko nich usłyszałam :
- Jak się rozmyślisz to po Castingu potworniarek spotkamy się w lodziarni.
- Nie moge się doczekać .- mruknęłam. Teraz moja ciekawość świrowała.
1. Cleo chce się ze mną zaprzyjaznić z nieznanych przyczyn.
2. Toralei też coś odemnie chce.
3. Dostałam list od tajemniczego wielbiciela.
4. CHYBA się podobam Wyczesowi! Ale jeszcze nic nie wiadomo.
Sami widzicie. Można zwariować.
Szłam obok sali gimnastycznej. Nagle usłyszałam z niej huk. Otworzyłam szybko drzwi. Oczy się otworzyły szeroko a usta się strasznie rozdziabiły...
Cleo (Oh, ostatnio o niej dużo ) tańczyła hip-hop. Nie wiem czym to służyło ale wyglądało to śmiesznie.
- Lydia... a co ty tu ...?- zapytała zdejmując czapkę. Zaczęłam się śmiać tak głośno że aż Cleo poczerwieniała ze złości.
- Dobra , byłam za bardzo dla ciebie miła. Phi, ja DeNile byłam miła! A ty tak mnie traktujesz?!
- Przepraszam - spoważniałam i dygnęłam kiedy sobie przypomniałam o szóstce z Gryzologi.
- I pamiętaj - szepnęla - królowa jest tylko jedna.
Poszłaaa ! A ja w śmiech aż do dzwonka.
Wrzesień 11 ( wtorek) 13 .30
Za pół godziny Casting do potworniarek. A ja nie jestem za bardzo gotowa. Trenowałam w domu swój kiepski układ i niechcący wyrzuciłam swoją bluzkę przez okno służącą jako pompon. Powiedziałam zaklęcie i wróciła do mnie.Ale o mało nie walneła w jakąś panią.
Za 10 trzecia. Siedzę na ławce przed salą. Pierwsze roczniki skończyły swój Casting i wychodziły całe mokre. Na wszelki wypadek wyczarowałam z mojej zużytej szminki dyzodorant.
- No już! - krzyknęła z sali gimnastycznej Cleo. Potwory obok mnie wbiegły do sali. Ja za nimi. Cleo nam żuciła stroje potworniarek.
- To są castingowe stroje . No szybciej. Ubierać się.
Dziewczyny popędziły do szatni tak jak ja. Zauważyłam Fangie ale nie miałam czasu się przywiatać. Strasznie był poważny klimat i bałam się kichnąć.
- Zaczynamy.- mrukneła Cleo . Może jakbym się z niej nie wyśmiewała to by traktowała mnie dalej ulgowo? Ale z tym dygnięciem to była przesada!
- Muzyka!!!
Ghoulia podeszła wolno do magnetofonu. Zaczęła lecieć poosenka szkoły 'monster, monster high monster monster high monster monster high dla upiorów raj ........' i tak dalej . Cleo pokazała parę ruchów, potem każda musiała je wykonać perfencyjnie.
Na koniec każda pokazała swój wymyślony układ. Kiedy była kolej na mnie trohę naprawdę maluteńko, przykrzywiłam nogę. I co? Prawie upadłam ale sie wyprostowalam.
Teraz pora na ogłoszenia. Która przechodzi do następnego poziomu.
- Bella, twoje ruchy były za chaotyczne, niestety odpadasz , Natalie , wiem że wymysliłaś swoj układ przed chwilą......
Pouczała Cleo i coraz więcej dziewczyn szła smutna za drzwi.
- Lydia...
Ciarki mnie przeszły.
- Podobał mi sie twoj układ. - sprobowała się uśmiechnąć.- Przechodzisz.
Oczy zapłoneły a usta zaczęły się uśmiechać bez mojego pozwolenia. Cleo wybrała mnie i inne z pośrud 20 dziewczyn na 10! Świetnie. Tylko czy ona mówiła tak naprawdę czy chciała wzbudzić moją sympatię?
Zbliżałam się do lodziarni. Siedziała tam już Toralei i świta.
- Miauuu -przywitała mnie Toralei.
-Cześć - bąknęłam lecz nie usiadłam to by po mojemu miało znaczyć że im ufam a to by było kłamstwo!
- Co wiesz o Cleo?
Coś mnie zabolało w brzuchu.
- Dużo -powiedziałam zgodnie z prawdą.
- Zaczynaj
- naprzykład Cleo codziennie chodzi do strachoteki i uczy się tam czekając równiez na Deuca.
- Mów dalej -poprosiła Toralei.
- Nie zabardzo wiem po co ci te imformacje.
-Miauuu , nie ważne. Chcę dać Cleo taki prezent . Ostatnio byłam dla niej okropna.
- Z resztą dla każdego jesteś- mruknęłam
-Ale chce się zmienić! Zaczynając od Cleo, czyli codziennie chodzi do biblioteki się uczyć tak?
- Tak.
- Co robi jak przyjdzie Deuce?
- Zwykle idzie do parku lub do kina ... musze iść.
Powiedziałam i poleciałam na miotle żeby kotka nie mogła mnie dopaść w pazury.
Wiem że nie chce jej przeprosić. Ale nie kłamię więc powiedziałam jej co nieco. Oh nie co ja narobłam! Co ona zrobi biedulce? Może poprosze Aiko żeby cofnęła czas? Zastanowie się jeszcze.Kiedy poszłam i ich nie słyszałam Toralei powiedziała
-Meowlody idz po bitą śmietane Purrsephone po perułke i po środek usypiający , z Cleo będzie niezły cyrk
- Miauuuu hahahahaha.-zaśmiały się wrednie.
[No to chyba na tyle. Mam nadzieje że podszlifowałam waszą ciekawość :-) ]
[O wszelkich błędach proszę mnie poimformować :D]
OdpowiedzUsuń[Zgłaszam się do kolejki :D]
OdpowiedzUsuń[Dobra, teraz mam czas napisać komentarz. Więc tak: JESTEM W TWOJEJ NOTCE! JESTEM W TWOJEJ NOTCE!!! BUA HA HA HA HA!!! Dobrze, opanowałam sie już. Ciekawe jak będie wyglądać Cleo gdy kotki z nią skończą... Obawiam się, że prześmiesznie!!! :D
OdpowiedzUsuńDobra, notka mi się podoba, ale prosiłaś by o błędach cię poinformować. Więc informuję.
"odwyższy na 3 !" Podwyższy miało chyba być. "i niechcący wyżuciłam swoją bluzkę przez okno służącą jako pompon." Ma być wyrzuciłam. Reszty pisać mi się nie chce, może ktoś inny je ci wypisze, bo ja jestem leniem i nie mam na to siły.
[No zabłysnęłaś :D ] Już poprawiam ;-)
OdpowiedzUsuń[Może wątek?]
OdpowiedzUsuń[przyznaję zę ciekawie :P ]
OdpowiedzUsuń[dzięki :)]
OdpowiedzUsuń