sobota, lutego 23, 2013

015. Dziwne relację. Czas ostrzec Cleo

11 Września (wtorek po południu)

Tego dnia byłam umówiona z Anastasią na małe zakupy w Strachgalerii. Nie byłam tym pomysłem zbytnio zainteresowana gdyż zakupy nie były nigdy moją ulubiona rozrywką spędzania czasu. Po za tym w domu czekała mnie do zrobienia spora praca domowa. Niestety nie mogłam się wycofać, była to rekompensata za pójście na imprezę bez wiedzy młodej bogini.
-I co zamierzasz sobie kupić? –zapytałam chodź mało obchodziła mnie odpowiedz na to pytanie.
Dziewczyna zamyśliła się. Przez chwilę obie milczałyśmy lecz to milczenie szybko przerwała Anastasia.
-Nowe buty, sukienkę, torebkę pasującą do sukienki-uśmiechnęła się lekko. Byłam zdziwiona tą nagłą zmianą nastroju. I pomyśleć, ze jeszcze dzisiaj rano chciała mnie zabić za tę imprezę. Mimo to lubiłam przebywać obok tej dziewczyny.
Po chwili znalazłyśmy się w wyznaczonym miejscu. W środku było już pełno potworów wszelakiej maści wielu z nich nawet nigdy na oczy nie widziałam. Wraz z dziewczyna poszłyśmy w głąb tego towarzystwa. Anastasia wydawała się nie być ani trochę poruszona tymi spojrzeniami skierowanymi wprost na nas, lecz ja czułam się w tej sytuacji trochę niekomfortowo. Czy tu naprawdę taki podziw zbudza wygląd normalsa?
-Siemano! –w naszą stronę szedł właśnie Deuce Gorgon wraz z swoją dziewczyną. Egipcjanka jak zawsze kroczyła dumnie odrzucając swoje długie włosy do tyłu. Na nasz widok jeszcze bardziej wtuliła się w ramiona syna Gorgony a następnie spojrzała na nas przenikliwym spojrzeniem.
-Witaj ziom -uśmiechnęła się białowłosa i przybiła chłopakowi żółwika. Następnie spojrzała na Cleo i z uśmieszkiem przywitała ja radośnie. –Miło cię widzieć Cleo.
-Ciebie również-mruknęła od niechcenia Egipcjanka i szybko odwróciła wzrok w poszukiwaniu jakiś swoich przyjaciółek.
-Wybraliście się na zakupy? -spytała Anastasia nie patrząc na wściekłe spojrzenia jego dziewczyny.
-Tak właściwie spotykamy się tutaj paczką. –odparł Deuce.- Może macie ochotę się przyłączyć? –spytał.
W duchu modliłam się by Anastasia nie przystała na propozycję kumpla. Czułam na sobie zimne spojrzenia Cleo i już wiedziałam, zę przystanie na propozycję Deuca nie będzie dobrym rozwiązaniem.
-Z chęcią -odparła jedna dziewczyna.
-Wiec chodźcie z nami.- uśmiechnął się Deuce.
Tak oto wraz z Deucem, Anastasią i Cleo udałam się do małej kafejki gdzie czekali na nas przyjaciółki Cleo oraz chłopak Draculoary.
-No w końcu jesteście-odezwała się siostra Clawda. Wilkołaczka spojrzała na mnie i Anastasię po czym zwróciła się do przyjaciółki. –Kto to?
-TO? -spytała nie ukrywając niechęci do nas. –Przyjaciółka Deuca i jej koleżanka. To ta nowa wiecie.
-Miło mi was poznać-odezwała się z entuzjazmem dziewczyna o miętowym kolorze skóry. –Jestem Franki Stein-uśmiechnęła się i zrobiła nam miejsce byśmy mogły usiąść.
-Jestem Yuko-odparłam trochę niepewnie.
-A ja Anastasia jeśli jeszcze nie wiecie.
Obie siadłyśmy naprzeciw Franki a ta po kródce przedstawiła mi wszystkie pozostałe osoby. Anastasia znała już część z nich w czym nie było nic złego w końcu jest w tej szkole dłużej niż ja. Przez resztę popołudnia dziewczyny plotkowały o wszystkim i wszystkich a chłopcy jak to oni gadali o najnowszych szkolnych rozgrywkach. Ja siedziałam cicho jak myszka patrząc na roześmiane dziewczyny. Kątem oka dostrzegłam jednak, ze Franki zerka na mnie trochę dziwnie. Nie do końca wiedziałam o co jej chodziło, ale nie zamierzałam się tez nic odzywać. Po skończonej rozmowie i wypitej kawie wszyscy rozeszliśmy się i każdy ruszył w swoja stronę.

12 września (środa)

Tego ranka byłam bardzo zaspana. Przez prawie pół nocy nie spałam siedząc przed pracami domowymi. Eh… czy chodź przez chwilę nie mogą dać sobie z tym spokój?
Szłam właśnie korytarzem gdy napotkałam Franki wraz z Draculoara. Dziewczyny spojrzały na mnie i uśmiechnęły się. Podeszły bliżej i przywitały się jak gdybyśmy znały się już od dłuższego czasu.
-Jak dobrze cię widzieć-odparła Franki. –Mam przeczucia, ze dzisiejszy dzień będzie elektryzujący. –z jej śrub na szyi tryknęły iskry. –Dzisiaj jest drugi etap eliminacji do Potworniarek.
-Trzeba przyznać, że w poprzednim etapie sporo kandydatek pokazało ducha walk -zaśmiała się wampirzyca o ciemno różowych włosach.
-Mam nadzieje, że przyjdziesz popatrzec? -uśmiechnęła się córka Frankensteina.
-E… wybaczcie…-odparłam starając się jak najszybciej wymyśleć powód dla którego nie mogę przyjść na eliminację. W tedy na końcu korytarza zobaczyłam wybawienie. –Jestem umówiona.
-Z kim?-spytała z zaciekawieniem Lala, bo tak bowiem mówili do niej przyjaciele.
-Jacksonem-palnęłam szybko i zamachałam do chłopaka, który akurat patrzył w naszym kierunku.  Chłopak odmachał po czym podszedł do nas a ja czułam się źle tak go wykorzystując.
-Witajcie-odparł trochę przygnębionym głosem.
-Podobno idziesz na randkę z Yuko- rzekła swym głosikiem wampirzyca. Chłopak spojrzał na nią dziwnie. Nie miał przecież o niczym pojęcia.
-To nie randka-zaprotestowałam szybko.-Idziemy tylko jako przyjaciele –dodałam jednocześnie dając dyskretny sygnał chłopakowi.
-A dokąd się wybieracie? –spytała podejrzliwie Franki.
-eee… do parku-odparł szybko chłopak. W tedy zadzwonił dzwonek.-Wybaczcie ale muszę iść na zajęcia-dodał.
-Ja również-rzekłam i razem z Jacksonem szybko wycofaliśmy się.
Gdy tylko znaleźliśmy się w miarę sporej odległości od dziewczyn szepnęłam tylko.
-Dziękuje. Mam u ciebie dług.
Chłopak uśmiechnął się tylko jakby chciał przez to powiedzieć „nie ma sprawy”. Odwzajemniłam uśmiech i oboje zajęliśmy miejsca w klasie.

Rozpoczęły się zajęcia. Wszyscy zajęli już swoje miejsca. Obok mnie siadła Franki z Draculora a po mojej drugiej stronie Casimiro i Ghulia. Przede mną siedział Jackson, który właśnie rysował cos w zeszycie. Przyjrzałam się rysunkowi. Przedstawiał on dziewczynę o długich włosach, jednak nie byłam wstanie rozpoznać kto to gdyż nie miała ona jeszcze dorysowanej twarzy.
-masz talent-pochyliłam się i szepnęłam. Chłopak lekko poczerwieniał i starał się zakryć swoje dzieło, lecz stwierdził, ze jest już za późno. Westchnął i podziękował po czym natychmiast skupił się na lekcji. Z nudów sama zaczęłam cos bazgrać po zeszycie, gdy nagle dostałam wizję. Moja dłoń nie była w stanie oderwać się od kartki. Linia za linia zaczęły tworzyć kształty i kontury sylwetek. Dostrzegłam Toralei i jej świtę. Stały za jakąś ścianą i śmiały się z czegoś. Obok w oddali była kolejna postać. Czyżby była to Cleo? Poznałam ją jedynie po zarysach stroju bo to co zrobiły jej kocice prawie całkowicie uniemożliwiały odgadnięcie kto to.
-Muszę je powstrzymać. szepnęłam do siebie. Franki musiała usłyszeć mnie gdyż spojrzała na mnie a następnie na rysunek.
-Cos się stało? -spytała cicho. Przytaknęłam. Zadzwonił dzwonek. Razem z Franki i Lalą udałyśmy się do najbliższej łazienki. Tam wyjaśniłam dziewczyną o mojej mocy i opowiedziałam co przewidziałam na lekcji. Upiorki słuchały mnie ze skupieniem kiwając co jakiś czas głowami, ze rozumieją co do nich mówię.
-Musimy ostrzec Cleo -odparła Franki. –Wiesz może kiedy się to wydarzy? spytała po chwili.
-Wszystko co widziałam jest na rysunku-odparłam i pokazałam na swoje dzieło.
-Czy to czasem nie jest sala gimnastyczna? -spytała wampirzyca.
-Masz rację-odparła Franki.-Musimy jak najszybciej znaleźć Cleo zanim będzie zapóźni!
Wraz z dziewczynami ruszyłyśmy na poszukiwanie egipskiej księżniczki. Nie było jednak łatwo znaleźć ją w tak wielkiej szkole mimo ze była najbardziej rozpoznawalna dziewczyną w szkole. Po długim czasie poszukiwań w końcu dopięłyśmy swego. Znalazłyśmy ją i Clawdeen na stołówce. Teraz została kwestia wyjaśnienia im całej sytuacji.

[to tyle na dzisiaj. Notka może być trochę chaotyczna gdyż pisałam ją głównie wczoraj wieczorem. Mimo wszystko mam nadzieje ze się spodoba]

6 komentarzy:

  1. (Fajnę i jestem w kolejce po Asoce! )

    OdpowiedzUsuń
  2. [ to ja chce byc nastepny - Casimiro]

    OdpowiedzUsuń
  3. < Witaj Casimiro , dawno cię nie było :-). )

    OdpowiedzUsuń
  4. [Mi się podoba i to bardzo! Ciekawe co kocice zamierzały zrobić Cleo? Ja chcę to wiedzieć już, teraz!]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. [tą cześć zostawię następnym osobą do wymyślenia :D]

      Usuń
  5. (Ja już w mojej notce napisałam co nie co )

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.