wtorek, lutego 19, 2013
009. Wielka katastrofa imprezy u Cleo
7 wrzesień (piątek)
Lydia była tu dopiero tydzień ,a już ktoś zaprosił ją na jakąś imprezę do jakiejś tam Cleo. Miała być w Sobotę.
-Założe się że DJ będzie świetny -powiedziała Lydia do Wyczesa .
-Noooo JAASNEEE! Daaaam czaaaduu-krzyknął Wyczes i zaczął nucić jakąś piosenkę.
-No to ja przyjdę!-krzyknęła czarownica za nim. Za rogiem szedł pan Zaduszny nauczyciel Gryzologi tej okropnej ,znienawdzonej i ochydnej lekcji. Oczywiśćie to czarownica tak uważała. Zapewne szukał jej bo zawaliła ostatnio test i musi go poprawić. A Lydii ani się śni. Zaczęła biec ,uciekać przed tym nauczycielem. Nagle w coś uderzyła i upadła. Przed nią leżał również Deuce Gorgon.
-Czy wszyscy muszą na ciebie wpadać?-zdenerwowała się .
-Ja również przepraszam -odezwał się Deuce.-I właściwie to niewiem czemu to już trzecia dziewczyna pada przede mną.
-Mi też miło cię widziec-powiedziała Lydia. Uśmiechnęła się i pobiegładaleko ,dalko do katakumb bo wiedziała że Zaduszny boi się ich przeraźliwie.
-O Lydia co ty tu robisz?-zapytała nagle Operetta-I czemu chowasz się za głazem?
-Ukrywam się a co niby?-zapytała Lydia która nie przepadała specjalnie za Operettą.
-Nie możesz go zaczarować w posąg?-odpowiedziała bezsensu pytaniem na pytanie.
-Co ja Deuce jestem?-zapytała czarownica. Operetta wyciągnęła jej różdżkę z kieszeni.
-A to patyk żeby aportować psom?-zapytała Operetta.
-Oddaj.-poprosiła Lydia
-Jak mnie złapiesz!
-Dziecko-mruknęłą czarownica i pobiegła za Operettą.
Mijała wiele posągów i korytarzy i właściwie można się zastanowić jak tu sobie daje rade Operetta ,siedząc to całymi dniami. Gdy ją dorwała ona się wyśliznęła i to bym czas na zrobienie użytku z miotły. Teraz szybko poszła odebrała jej różdżkę.
-Dobrą masz miotłę-powiedziała Operetta z podziwem.
-Nowa.A daj patyk-powiedziała czarwnica . Operetta oddała jej różdżkę.
8 września (sobota)
Dziś ma się odbyć impreza u Cleo. Dokładnie za godzinę i dwadzieścia sześć minut.
Czarownica nie traktowała tej imprezy poważnie. To będzie taka dyskoteka z odrobiną czadu od DJ Wyczesa.
-Meggie! Oddawaj moje gumki do włosów!!!-wrzasnęła Lydia.Meggie podeszła do Lydii.
-A co mi dasz?-zapytała.
-Będziesz mogła grać jak mnie nie będzię na PSP.
-To zawszę robie jak cię nie ma -powiedziała opierając się po ścianę. Lydia zezłościła się i poszła do jej pokoju. Gumki były w szufladzie.
-Mam!-krzyknęła Lydia zadowolona z siebie. Pobiegła do pokoju swojego zamknęła się na klucz i zaczęła spokojnie się przygotowywać.
A Meggie waliła do drzwi.
-To skandal! Nie puszczę cię z tąd-Lydia wiedziała że z Meggie nie ma szans i dla tego wzieła wszystkie potrzebne rzeczy i skoczyła przez okno.
Spokojnie to był parter. Nic się jej nie stało.
Poszła do pobiliskiej restauracji i w łazience w spokoju mogła się pomalować.
Dziene ale zeszło jej godzina na tym. Podeszła więc z nudów do kelnerki i zamuwiła Cole.
Normalska patrzyła się na nią dłuższą , niż powinna chwilę i pobiegła do kuchni.
Gdy wróła przyszła kelnerka która była wampirem.
-Pewnie to sprawy specjalne od taki dziwadeł jak my-pomyślała i wypiła Colę.
Gdy poszła na impreze Wyczes już był i 20 ludzi bawiących się gdzieś w kącie. Do imprezy została 10 minut.
W końcu nazbierało się pięćdziestąt ludzi lub więcej i zaczęła się impreza. Oczywiście jescze ludzie wchodzili.
Weszła również Fangie Tapes z którą Lydia zawsze chciała się zaprzyjaźnić bo tak samo jak ona nie lubi Cleo De Nile u której teraz jest na imprezie! To dość niezwykłe. Wreszcie weszła Cleo w stwoim "super ,pięknym " stroju. Oczekiwała chyba braw. Ale tylko marne lamusy zaklaskały.
Lydia patrzyła z uwielbieniem na ten zabójczy charakter Holda Hyda (Wyczes). Nigdy mu się nic nie znudzi. I pomyśleć że to pół normals.
Lydia trzymała miskę z pączem, i ku jej rozpaczy Wyczes spadł ze schodów. Chciała go złapać ale zrobiła to Yuko stała się pośmieliskiem ja z resztą tez . Bo cały pącz wylał się mi na podłogę i byłam cała klejąca od niego. A Spectra zadowolona zrobiła nam obu zdjęcie i moge się założyć że ma już ponad 100 lików.
Z tyłu mnie zczęłas się wojna jedzeniowa. Cleo vs. Fangie. Ja też nie musze dodawać że zostałam trafiona sałatą?
-Jestem egoistką? Jak możesz tak mówić ty suko-krzyknęła Cleo do Fangie.
-Ja jestem suką tak?to lepiej popatrz w lustro.-krzyknęła Fangie.
Kiedy cała atfosmera wojny jedzeniowej się uspokojiła Fangie wybiegła na dwór.
Cleo jak by nic dalej tańczyła.
Ktoś poprosił ją do zrobienia zdjęcia i usmarował ją różową farbą! I zniszczył makijaż. Nikt się zawet nie zorientował kiedy to się stało. Ale Lydia wiedziała że Aiko ma moce w zatrzymywaniu czasu.
A Cleo nie zorientowała się od razu. Poszłam do łazienki się obmys z tego pączu. Może i pożyczyła bym Cleo błyszczyk ale jej nie lubie. To jej strata.Ale jestem pewna że zaraz pójdzie na góre i się wymaluje i zmieni suknie.
[Jeśli ktoś dopisze o swojej postaci i o imprezie to będzie cz.2 ale jak nie to Lydia pójdzie z imprezy . Mam nadzieje że się podobało]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
[ok mam pewne uwagi (nie to ze sie czepiam, ale chce by wszystkie notki wyglądały podobnie). Po pierwsze dopisujemy daty przed tekstem notki. Kalendarzyk masz z boku. Po drugie nie rób spacji miedzy dialogami i nowymi akapitami. Jeśli chcesz by tekst dobrze się czytało zrób wcięcie w tekście tak jak jest w innych notkach. Po trzecie impreza jest w sobotę a z twojej notki wynikało, ze w piątek. Popraw to, dobrze?
OdpowiedzUsuńCo prawda Ada miała pisac teraz o imprezie, ale kolejka jako tako nie istnieje wiec cóż poradzić a twoja notka nie kończy jeszcze imprezy wiec Ada nadal ma pole do popidu (na co liczę, ze bedzie czadowo :D ) ]
[poprawiłam niektóre błędy, i przepraszam nie jestem jeszcze do końca zorientowana ;( ]
OdpowiedzUsuń[rozumiem to. Na poczatku nie zawsze jest łatwo. Ale jak dojrzesz do wprawy bedzie lepiej]
OdpowiedzUsuń[Lydio, mam dwie postacie. Tą na imprezie była Aiko, nie Seiko.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ^^
Pozdrawiam!
Asoka]
[A własnie dodałam kilka nowych postaci luknijcie w wolnym czasie]
Usuń[lukałam ^^]
Usuń[A to przepraszam Asoko ,zachwile poprawie ;)]
OdpowiedzUsuń[spoko ^^]
Usuń[a własnie bo zapomniałam powiedziec ze notki piszemy w pierwszej osobie w formie pamiętników]
OdpowiedzUsuń[Dobra następnym razem będe piasć jak każesz]
OdpowiedzUsuń